Może ktoś powie, że się powtarzam, ale robię to w pełni świadomie. Na blogu wielokrotnie już zachęcałem do próbowania win z mniej popularnych regionów. Dziś namawiam po raz kolejny i na pewno nie ostatni.
Jeśli chodzi o Italię, to Emilia-Romania zdecydowanie nie jest wymieniana wśród czołowych włoskich regionów winiarskich. Mówiąc Włochy, myślisz o Toskanii, Piemoncie, Veneto. Pamiętajmy, że świetne wina powstają w każdym zakątku Italii – trzeba tylko wiedzieć, czego szukać. Na blogu publikuję stopniowo moje wspomnienia m.in. z Kalabrii i Emilii-Romanii, gdyż te mniej popularne części Włoch udało mi się po trochu odwiedzić w ostatnim czasie. Dziś kolejna pamiątka z ojczyzny octu balsamicznego i parmezanu. Będzie to wino, które jest następnym dobrym przykładem potwierdzającym tezę, że doskonałej jakości etykiety znajdziemy również poza utartymi winiarsko szlakami. Emilia-Romania to region, któremu polecam przyjrzeć się zdecydowanie dokładniej. To w końcu stolica prawdziwej włoskiej kuchni, ale też miejsce, gdzie nie brakuje pięknych win, za które nie trzeba płacić krocie.
Więcej o mojej podróży do stolicy Emilii-Romanii, czyli Bolonii, możesz przeczytać tutaj. Pod powyższym linkiem znajdziecie również podstawowy przewodnik po winach tego regionu. Do pozycji wartych uwagi dołącza w tym momencie kolejna pozycja – Umberto Cesari Liano 2016.
Wino od Umberto Cesari – świetnego producenta, o którym nieco więcej przeczytasz w tym wpisie przy okazji recenzji jednej z jego etykiet. Pora na kolejne wino wytwórcy, ale zapewniam, że nie ostatnie, gdyż w piwnicy mam jeszcze coś, co udało mi się przywieźć z mojej podróży.
Liano 2016 to niezwykle udany kupaż 70% sangiovese i 30% cabernet sauvignon. Nazwa wina pochodzi od miasteczka otoczonego winnicami producenta. Wiek winorośli z których powstaje to średnio 15 lat. Dojrzewa 18 miesięcy w dębowych tonneaux i kolejne 6 miesięcy w butelce. Liano suknię ma purpurową z odcieniami rubinu. Mamy tu dżem z wiśni, wiśniową pestkę, trochę malin i śliwki, przyprawy, nuty palonego drewna. W ustach wiśnia, zioła, rozmaryn, zintegrowane taniny i dobra kwasowość. Wino jest eleganckie, złożone, dobrze skrojone i niezwykle czarujące z długim finiszem. Brawa dla producenta za klasowe wino, które swoją relacją jakości do ceny udowadnia, że dobre wina nie muszą zawsze dużo kosztować.
Liano polecam zestawić np. z wołową tagliatą, pieczoną czy grillowaną wieprzowiną, pieczonym kurczakiem, makaronem z pomidorowo-mięsnym ragu, deską włoskich kiełbasek, wędlin i serów.
Wino zakupiłem zagranicą