Gruszki w wersji pieczonej doczekały się już niezliczonej ilości przepisów, a ja dorzucę jeszcze jeden od siebie. W tej recepturze najciekawsze moim zdaniem są nie same gruszki, a dodatki, bo to one nadają temu deserowi wyjątkowego charakteru.
Osobiście bardzo lubię gruszki pieczone w winie, ale tym razem obtaczam je delikatnie jedynie w mieszance cukru trzcinowego oraz cynamonu i umieszczam w piekarniku, aby nieco zmiękły i nabrały koloru. Potem trafiają jeszcze do kąpieli z miodu, dzięki czemu stają się jeszcze bardziej kuszące.
Do gruszek przygotowałem niecodzienny dodatek, a mianowicie krem z tofu. Może brzmi to dziwnie, ale smakuje naprawdę super ( chyba, że nie przepadasz za tofu😉). Miękkie tofu zmiksowałem w blenderze jedynie z dodatkiem cukru i tak oto otrzymujemy jakże prosty, deserowy krem tofu. Dodać do niego możemy jeszcze inne składniki, aby nadać mu dowolny, pożądany smak – miksujemy wszystko i gotowe.
Drugi ważny dodatek to chrupiąca kruszonka z płatkami kukurydzianymi. Kruszonka chyba zawsze jest dobra, a w tym przypadku dodałem do niej jeszcze pokruszone płatki kukurydziane – coś takiego naprawdę potrafi wciągnąć samo w sobie, a i deser zyskał na tym podwójnie. Całość oprószamy kawą i posypujemy orzechami laskowymi. Zdrowy i oryginalny deser gotowy.
Składniki ( 4 porcje ):
8 małych, twardych gruszek ( po dwie na każdą porcję ), obrane, pozbawione gniazda nasiennego i przekrojone na pół
2 łyżki cukru trzcinowego
2 łyżeczki cynamonu
4 łyżki miodu
200g miękkiego tofu
4 łyżki cukru trzcinowego
2 łyżki zmielonej kawy
około 180g mąki
70g masła
50g cukru trzcinowego
80g płatków kukurydzianych
4 łyżki pokruszonych orzechów laskowych
Przygotowanie: Gruszki oprószamy cukrem wymieszanym z cynamonem, układamy na blaszce i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 15 minut, aż nieco zmiękną. Odstawiamy.
Masło, mąkę, 50g cukru i płatki kukurydziane rozcieramy dłońmi w misce do uzyskania okruchów. Kruszonkę wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w 180 stopniach przez mniej więcej 10-12 minut lub do zrumienienia. Wyciągamy z piekarnika i odstawiamy.
Tofu blendujemy z czterema łyżkami cukru do uzyskania gładkiego kremu. Schładzamy przez około 30 minut w lodówce.
Na patelni lub w garnku rozgrzewamy 4 łyżki miodu. Gdy zacznie się pienić, wkładamy do niego gruszki i podgrzewamy przez 3 minuty, obtaczając owoce w miodzie.
Na talerzach układamy połówki gruszek, porcję kremowego tofu. Posypujemy kruszonką, kawą i orzechami laskowymi.
Do takiego deseru polecam np. słodkiego muscata passito, słodkiego rieslinga, moscato d’Asti, vouvray, słodkie wina z Doliny Loary.