Choć sam wielkim fanem słodkości nie jestem, to od czasu do czasu warto nieco osłodzić sobie życie. Samodzielnie przygotowany deser to takie małe święto, chwile, które należy powoli celebrować. Odrobina słodyczy ( byle nie za często ) potrzebna jest przecież każdemu.
Co powiecie na iście luksusowy mus z chrupiącym spodem, orzechem laskowym w karmelu i macerowanymi śliwkami? Brzmi nieźle? Zapewniam, że jeszcze lepiej smakuje i trudno poprzestać na jednej porcji. To moja wersja chocolate delice – deseru, obok którego nie da się przejść obojętnie. Wielbiciele słodkości będą wniebowzięci, a i ci, którzy preferują bardziej wytrawne smaki też z pewnością docenią tą deserową propozycję. Chocolate delice to klasyk, który doczekał się swoich różnych wariacji, a ja dziś podrzucam swoją interpretację. Bazowy przepis z dodatkami, które wynoszą to danko na wyższy poziom.


Czekoladowy mus umieściłem na chrupiącym spodzie z praliny z orzechów laskowych z dodatkiem płatków kukurydzianych. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę – chrupki element świetnie pasuje do bogatej tekstury musu.
Chocolate delice wzbogaciłem o orzech laskowy w karmelu – wolno spływający i zastygający karmel stworzył efektownie wyglądającą dekorację. Coś takiego na talerzu zdecydowanie przeciąga uwagę. Na wierzchu umieściłem jeszcze macerowane w wiśniówce połówki śliwek. Deser przygotowywałem, gdy trwał właśnie sezon na śliwki, stąd też wpadł mi do głowy taki pomysł, ale i bez nich całość również świetnie smakuje. Do tego aromatyzowana kawą śmietanka i mamy komplet. Takie chocolate delice to prawdziwa delicja, która potrafi skraść niejedne kubki smakowe. A nawet i coś więcej 😉
Składniki ( około 6-8 porcji ):
Spód:
150g orzechów laskowych, podprażonych
200g płatków kukurydzianych, lekko pokruszonych
100g cukru rozpuszczonego na patelni, aż przybierze formę karmelu
Mus czekoladowy:
150ml mleka
320ml śmietanki kremówki
2 jajka
350g najlepszej jakości ciemnej czekolady, posiekanej
Orzechy w karmelu:
120g cukru
8 orzechów laskowych, lekko podprażonych
Kawowa śmietanka:
100ml śmietanki kremówki
50ml mocnego espresso
Macerowane śliwki:
12-16 śliwek, pokrojonych na połówki
100ml wiśniówki
Przygotowanie: Śliwki umieścić w wiśniówce i macerować w lodówce najlepiej przez całą noc.
Aby przygotować spód, w robocie kuchennym zmiksuj orzechy laskowe i skarmelizowany cukier do konsystencji pasty. Otrzymaną pastę umieść w garnuszku i lekko podgrzej, a następnie przełóż do miski. Dodaj płatki kukurydziane i wymieszaj lekko rozgniatając płatki. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia i przełóż na nią masę na spód. Przykryj kolejnym arkuszem papieru i rozwałkuj całość na grubość około pół centymetra. Przyłóż prostokątny rant cukierniczy i wytnij z masy prostokąt. Schłódź spód w lodówce przez min. 30 minut ( z rantem ).
Podgrzej mleko i śmietankę na wolnym ogniu do punktu wrzenia. W tym czasie w misce ubij jajka. Kiedy mleko i śmietanka osiągnie punkt wrzenia, wlej całość do jajek i ubijaj, aż mikstura będzie gładka i gęsta. Dodaj posiekaną czekoladę i wciąż mieszaj do jej rozpuszczenia i do czasu, aż mus będzie gładki.
Wyjmij spód z lodówki i wlej na niego mus tak, aby sięgał prawie do wysokości rantu. Wyrównaj powierzchnię i schłódź w lodówce przez 8-12 godzin.
Pora na orzechy w karmelu. Podgrzej cukier w rondelku do momentu, aż się skarmelizuje i przyjmie bursztynowa barwę. Zdejmij z ognia i odłóż na chwilę. Orzechy nabij na wykałaczki. Zanurz je w karmelu obtaczając dokładnie. Wykałaczki z orzechami przyklej do blatu kuchennego lub stołu za pomocą taśmy klejącej i pozwól, aby karmel powoli spływał stygnąc, tworząc jednocześnie długie nitki ( podłóż papier do pieczenia na powierzchnię, na którą karmel będzie spływał, aby potem nie było kłopotów ze sprzątaniem ). Gotowe orzechy ostrożnie odłóż na bok.
Śmietankę ubij na sztywno z dodatkiem espresso.
Ostrożnie usuń rant z przygotowanego musu i pokrój całość na porcje. Na talerzu rozsmaruj odrobinę śmietanki kawowej. Na śmietance umieść kawałek chocolate delice, na wierzchu połóż połówki macerowanych śliwek i udekoruj deser orzechem z karmelową nitką.
Chocolate delice to rozkosz dla podniebienia sama w sobie, ale możemy tą rozkosz jeszcze podbić np. kieliszkiem porto LBV lub vintage, vin doux naturel z południa Francji, madery bual, vinsanto, recioto della Valpolicella, tokajem aszu.




