Pacari w języku Quechua oznacza naturę i to słowo zdecydowanie najlepiej opisuje tą rodzinną, czekoladową firmę z Ekwadoru. Ma ona jedną misję – produkować najwyższej jakości organiczne czekolady na świecie w najbardziej etyczny i zrównoważony sposób. I trzeba przyznać, że swoje zadanie spełnia w 100%.
Nie ma chyba drugiej takiej czekoladowej marki ( jeśli, o czymś nie wiem, to dajcie znać ), która produkowałaby swoje tabliczki w taki sposób, jak robi to właśnie Pacari. Założona w 2002 roku przez Santiago Peraltę i jego żonę Carlę Barboto firma, jest pierwszą pośród tych produkujących czekoladę, która otrzymała biodynamiczny certyfikat organizacji Demeter ( nie wspominając już o innych certyfikatach ). Co ważne, Pacari to marka w praktyce realizująca zasady fair trade, czyli sprawiedliwego handlu. Wspiera ona około 3500 rodzin w Ekwadorze, wspiera lokalnych farmerów pracując z nimi bezpośrednio i wynagradzając ich w odpowiedni sposób za ich ciężką pracę. Pacari działa na rzecz lokalnej ekonomii także w inny sposób poprzez stwarzanie miejsc pracy nie tylko w obszarze upraw kakao, ale również w innych gałęziach czekoladowego przemysłu – od projektantów opakowań, przez czekoladników, po obsługę sklepów.
Producent hołduje też zasadzie „from Tree to Bar” , która idzie jeszcze dalej niż reguła „Bean to Bar”. Pacari działa w Ekwadorze – to tutaj pozyskuje kakao, to tutaj powstają czekolady, tu są pakowane i dopiero z Ekwadoru ruszają w świat gotowe do sprzedaży. Absolutnie cały proces produkcji odbywa się w kraju, gdzie uprawiane są ziarna kakaowca. W myśl zasady „Bean to Bar”, która również zakłada kontrolę nad procesem produkcji, kakao jest importowane z krajów rozwijających się do Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii itd., gdzie znajdują się czekoladowe firmy, które to dalej przerabiają kakao na czekoladę. „Tree to Bar” to z kolei produkcja czekolady ( od samego początku do końca ) w miejscu, skąd pochodzą ziarna kakaowca. Dzięki temu, ponad 50% zysków zostaje w kraju pochodzenia surowca, co dodatkowo sprzyja rozwojowi tych wciąż niezbyt zamożnych państw.
Wyroby Pacari są w 100% organiczne. Żadne pestycydy, środki chemiczne i inne tego typu rzeczy nie są stosowane na jakimkolwiek etapie produkcji. Wszystkie produkty są bezglutenowe, wegańskie, wolne od oleju palmowego, soi, mleka, a tym bardziej od sztucznych ulepszaczy. Pacari nie produkuje czekolad o mniejszej zawartości kakao niż 60% – wysoka zawartość surowego kakao ( przerabianego w niskich temperaturach ) to bogactwo składników odżywczych – prawdziwy superfood. Do słodzenia tabliczek, producent wykorzystuje jedynie nierafinowany cukier lub cukier kokosowy. Poza tym, Pacari oferuje też czekolady z dodatkiem innych wartościowych składników jak np. nasiona chia, spirulina, maca, suszone owoce. Same opakowania, w których znajdują się tabliczki w pełni nadają się do ponownego przetworzenia.
Co jeszcze czyni czekolady Pacari tak wyjątkowymi? Ponad 250 międzynarodowych nagród nie wzięło się znikąd. Pacari wytwarza swoje czekolady z ekwadorskiej odmiany Arriba Nacional. W zasadzie odmianą jest Nacional, a Arriba to nazwa regionu upraw ziaren kakao. Wyznaczony jest on przez przełom rzek Daule i Babahoyo w prowincji Manabi w dolinie Piedra de Plata ( obszar odpowiada wielkością w przybliżeniu francuskiej Burgundii ). Do lat dziewięćdziesiątych, teren ten nie miał połączenia drogowego z resztą kraju.
Nacional to najrzadsza odmiana kakao na świecie, która liczy sobie według genetycznych badań około 5000 lat. Na początku XXI wieku sądzono, że Nacional to odmiana już niestety nieistniejąca. Jednak we wspomnianej Piedra de Plata udało się odnaleźć ponad 100-letnie drzewa kakaowe, a badania DNA potwierdziły, że jest to czyste Nacional. Kakaowców – czystych Nacional jest naprawdę niewiele i wciąż są na skraju wyginięcia. Występują też hybrydy Nacional zawierające go w sobie od około 80% do 40%, które również dają wysokiej jakości i pożądane ziarna kakaowca.
Z tabliczek Pacari sięgnąłem niedawno po „setkę” – 100% kakao bez żadnych dodatków. Surowa czekolada, minimalnie przetworzone kakao – oto cała, jedyna i słuszna istota prawdziwej czekolady. „Setka” Pacari to intensywne doświadczenie. Jest gęsta materia, kwasowość, cierpkość, mocne uderzenie kakao, ziemiste nuty, posmak orzecha włoskiego i mocnej kawy. Pojawiają się też subtelne owocowe akcenty. Z pewnoscią nie jest to coś dla tych, którzy wcześniej z tego typu tabliczkami nie mieli styczności. Ale to prawdziwy smak autentycznego kakao. Taki, jak lubię. Dodam, że tabliczka w 2017 roku zdobyła złoto Americas Competition Chocolate Awards dla najlepszej czekolady o wysokiej zawartości kakao.
Czekoladę zakupiłem w Bolonii w delikatesach Drogheria Gilberto