Kto powiedział, że zapiekać można tylko klasyczną lasagnę albo inny, tradycyjny makaron? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zapiekać również makarony roślinne, które doskonale się do tego nadają. Cukinia, marchew, bataty, dynia – z wszystkich tych warzyw możemy wyczarować makaronowe dania, które niczym nie ustępują bardziej popularnym potrawom z wykorzystaniem makaronu powstałego z takiej czy innej mąki. Ponadto jest to dobra okazja, aby wykorzystać Magimixa i jego świetną przystawkę – spiralizer – właśnie do robienia roślinnych makaronów.
Robot kuchenny, jakim jest Magimix to sprzęt do zadań specjalnych. W kuchni sprawdza się bez zarzutu. To absolutnie pierwsza liga. W zestawie z tym urządzeniem znajduje się mnóstwo akcesoriów ( niektóre załączone, inne do dokupienia ), a wśród nich wspomniany spiralizer – przystawka do robienia roślinnych makaronów. Niezwykle ułatwia i przyspiesza pracę, gdyż wystarczy kilka sekund i makaron mamy gotowy. Spiralizer posiada trzy ostrza/końcówki – możemy uzyskać warzywne spaghetti, tagliatelle lub fusilli. Do tej pory, roślinne makarony przygotowywałem za pomocą mandoliny lub obieraczki do warzyw, co zwykle wydłużało pracę, zwłaszcza wtedy, gdy trzeba było zrobić taki makaron dla kilku osób. Obecnie to nie problem – Magimix i jego spiralizer robią to w okamgnieniu -teraz na pewno częściej będę przygotowywał choćby tagliatelle z cukinii czy marchewkowe spaghetti. Spiralizer to super sprawa, w szczególności dla tych, którym jest po drodze z kuchnią roślinną. Jeżeli kiedyś zdecydujecie się zakupić Magimixa, to koniecznie pamiętajcie o tej przystawce.
Wykorzystując ostrze do tagliatelle, przygotowałem makaron z cukinii zapiekany z tuńczykiem. Jest to zdrowa, pyszna i wbrew pozorom sycąca alternatywa dla klasycznie zapiekanych, mącznych makaronów. Prawdziwy comfort food, który bez problemu nasyci całą rodzinę. Kto nie wierzy, ten niech spróbuje makaronu z dowolnych warzyw przygotowanego na swój ulubiony sposób. U mnie zielenina podana w „makaronowej” formie często ląduje na talerzu, co i wam polecam.
Składniki ( 4 porcje ):
2 lub 3 duże cukinie
2 puszki dobrej jakości tuńczyka
2 zielone chili, posiekane
100g gęstego jogurtu naturalnego
1 łyżka musztardy
3 łyżki posiekanego szczypiorku
2 ząbki czosnku, zmiażdżone
sól, pieprz, wędzona papryka w proszku – do smaku
1 cebula, drobno posiekana
3 łodygi selera naciowego, pokrojone w kostkę
oliwa
3 łyżki mąki kokosowej/skrobi z tapioki
½ szklanki mleka kokosowego
płatki chili i natka pietruszki, do podania
Przygotowanie: Piekarnik rozgrzać do 170 stopni. Średniej wielkości naczynie do zapiekania natłuścić odrobiną oliwy Cukinie dokładnie umyć, ale nie obierać ze skórki. Wykorzystując spiralizer Magimixa zrobić z nich warzywne tagliatelle. W razie braku takiej przystawki, przygotować makaron z cukinii za pomocą mandoliny lub obieraczki do warzyw. W misce wymieszać odsączone mięso tuńczyka, chili, jogurt, szczypiorek, musztardę, czosnek, pieprz i sól. Na patelni rozgrzać trochę oliwy i podsmażyć cebulę oraz seler naciowy. Doprawić solą, pieprzem, wędzoną papryką i smażyć około 5 minut. Następnie dodać na patelnię mąkę kokosową i mleko kokosowe mieszając cały czas. Dorzucić makaron z cukinii i dokładnie wymieszać.Przykryć patelnię i smażyć przez 2 minuty. Zdjąć z ognia i przełożyć do dużej miski. Dodać mieszankę z tuńczykiem i wszystko połączyć ze sobą. Przełożyć do naczynia do zapiekania , posypać płatkami chili i natką i piec przez 15 minut.Podawać ciepłe.
Kieliszek Pinot Grigio, Catarratto, Insoli, Soave, Roero Arneis będzie jak znalazł.
