Jeżeli Włochy mają swoje ukryte skarby, to Umbria z pewnością do nich się zalicza. Sąsiedztwo słynnej Toskanii sprawia, że Umbria jako region pozostawała nieco w cieniu, ale od pewnego czasu z niego wychodzi i zyskuje na popularności, choć wciąż dla wielu jest krainą owianą tajemnicą. Nabiera na znaczeniu ( zresztą bardzo słusznie ) w oczach turystów i winomanów, chociaż dla tych bardziej świadomych, zawsze była miejscem godnym uwagi. Czysto turystycznie czy winiarsko – Umbria ma sporo do zaoferowania.
Miłośnicy wina na pewno kojarzą region z Montefalco Sagrantino, Torgiano, czy Orvieto, gdyż te apelacje i wina, to winiarskie wizytówki Umbrii. Jeśli chodzi o pierwsze z nich i terroir odmiany sagrantino, to winiarnia Adanti zawsze była punktem odniesienia w tej kwestii. Historyczna posiadłość obejmuje około 40 ha, z czego 30 ha to winnice, a 10 ha to gaje oliwne. Położona jest na pagórkowatych terenach Arquata i Colcimino w pobliżu Bevagna, słynących od czasów starożytnych z wysokiej jakości oliwy i wina. Firma powstała w latach 70-tych ubiegłego wieku za sprawą Domenico Adanti, który zdecydował się na zakup willi celem stworzenia nowoczesnej piwnicy przeznaczonej do produkcji wysokiej jakości wina. W ten sposób rozpoczęła się w 1972 roku renowacja starego klasztoru celestynów, zbudowanego najpierw na pozostałościach rzymskich, a następnie późnorenesansowych. W tym samym czasie ponownie obsadzano stare winnice i założono nowe. W rzeczywistości posiadłość obejmowała około 20 hektarów ziemi, z których wiele było już uprawianych jako winnice, ale zostały opuszczone przez poprzednich właścicieli. Aktualnie najstarszą winnicą jest winnica Colcimino, zasadzona na początku lat 80-tych ubiegłego wieku. Z drugiej strony winnice na wzgórzu Arquata są zróżnicowane, począwszy od lat 80. i 90. aż do ponownych nasadzeń na początku XXI wieku.
Obecnymi właścicielami firmy są Daniela Adanti i jej córka Stella, które w dalszym ciągu dążą do wyselekcjonowanej produkcji wysokiej jakości win i oliwy, stale przywiązując najwyższą wagę do każdego produktu, szanując terytorium i jego starożytne tradycje, stosując przy tym rolnictwo organiczne. Główna produkcja koncentruje się na wytrawnych i słodkich winach Montefalco Sagrantino DOCG. Sagrantino to rodzima winorośl z Umbrii, sprowadzona tutaj według jednej z teorii przez franciszkanów z Azji Mniejszej. Sagrantino narodziło się jako wino passito. Nazwa wywodzi się od słowa „sagra”, ponieważ było ono tradycyjnie słodkie, a jego użycie było zarezerwowane wyłącznie dla uroczystości i świąt religijnych. To jedna z najbardziej bogatych w taniny odmian winogron, a same wina potrafią się długo starzeć. W latach 70. rozpoczęły się pierwsze eksperymenty z wytrawną wersją sagrantino, a znacząca rola rodziny Adanti na tym polu jest nie do przecenienia. Poza flagową odmianą Umbrii, producent uprawia też sangiovese, grechetto, barberę, merlot, cabernet sauvignon, chardonnay.
Przede mną trzy etykiety od Cantine Adanti.
Adanti Montefalco Rosso 2019 to kompozycja 70% sangiovese, 15% sagrantino, 15% merlot i cabernet sauvignon. Grona pochodzą z różnych parceli zlokalizowanych w gminie Bevagna w obszarze Arquata. Ręczny zbiór winogron, fermentacja i maceracja w stalowej kadzi, 12 miesięcy dojrzewania w dużych dębowych beczkach. Owocowe, soczyste, pełne wino, z nutami wiśni, porzeczki, śliwki, balsamicznym tłem, szczyptą przypraw, pieprzem, są też zioła, ziemia. Ładnie zbalansowane z wtopioną taniną. Solidne rosso, które pije się z przyjemnością.
Do pieczonego kurczaka, mięsa z grilla, wieprzowiny, burgera, makaronu z wyrazistym sosem, salami, średnio twardych serów.
Adanti Montefalco Rosso Riserva 2017 to z kolei 80% sangiovese i 20% sagrantino. Owoce również pozyskiwane są z winnic obszaru Arquata. Fermentacja i maceracja w stalowej kadzi, 30 miesięcy dojrzewania w dębowych beczkach i rok w butelce przed wyjściem na rynek. Pełne, złożone, z dojrzałym owocem spod znaku ciemnej wiśni, jeżyny, pieczonymi i wędzonymi nutami, do tego skóra, dąb, tytoń. Przewija się również czekolada i przyprawy. Sporo treści, struktury, koncentracji, zintegrowana tanina, dobra kwasowość. Przy całej swej powadze, jest to bardzo eleganckie wino. Znakomite i z potencjałem.
Do solidnej mięsnej kuchni, wołowiny, jagnięciny, dziczyzny, wędzonego mięsa, suszonej lub dojrzewającej kiełbasy, trufli, pasty z mięsnym sosem, twardych i dojrzałych serów.
Adanti Montefalco Sagrantino 2015 to czyste sagrantino z dwóch parceli ( w Colcimino i gminie Montefalco w Campoletame ). Maceracja trwająca do 24 dni, 30 miesięcy dojrzewania w dużych dębowych beczkach i dwa lata w butelce. Wino uderza dojrzałą śliwką i taką suszoną, ciemnym owocem, jeżyną, lukrecją, mieszanką suszonych ziół, ponadto woń suszonych kwiatów, pieprz, grafit, wytrawna konfitura jagodowa, jałowiec, drewno, pasta z czarnych oliwek. Potężne wino z wyraźną i dojrzałą już taniną, muskularne, jednak wszystko jest tutaj na swoim miejscu. Bardzo dobry przykład sagrantino, a sama etykieta ma przed sobą jeszcze kilka ładnych lat. Spora klasa.
Pasuje do dziczyzny, dzikiego ptactwa, wolno gotowanego lub pieczonego mięsa, jagnięcej łopatki, soczystego steka.
Myślę, że Adanti to ten producent z Umbrii, którego warto zapamiętać, gdyż jego wina wypadają naprawdę świetnie. To wysoka jakość i regionalna czołówka.
Wina otrzymałem od producenta