„Life is a bubble” jak głosi motto Le Vigne di Alice – małej, butikowej winiarni założonej w 2005 roku w regionie Conegliano Valdobbiadene. To tutaj kobiety wkładają swój kobiecy akcent w produkcję bąbelków wyłącznie z odmiany winogron glera. Ich wina musujące są z charakterem i silną osobowością, takie jak one same, a pod względem jakości prezentują się naprawdę bardzo dobrze.
„Życie to bańka” – jakby chciało się powiedzieć, że wszystko przemija, rozpuszcza się w bańce, nawet nasze zmartwienia, ale na pewno wszystko płynie przyjemniej z kieliszkiem wina w dłoni. Z dobrym prosecco świat może wydawać się przyjemniejszy. Te od Le Vigne di Alice mogą uprzyjemnić nam niejeden moment. Jak mówi Cinzia: jej wina to zaproszenie do odłożenia na bok zmartwień i trosk. To pozytywna wiadomość. To znaczenie teraźniejszości i tego, co jest istotne dla budowania przyszłości. Pamiętajmy więc, aby cieszyć się chwilą.


Za sprawą samego producenta, trafiło do mnie Le Vigne di Alice Conegliano Valdobbiadene Prosecco Superiore Extra Dry 2022. To 100% odmiany glera. Wino bazowe dojrzewa na osadzie 45-60 dni. Następnie druga fermentacja metodą Charmata. Samo prosecco jest niezwykle przyjemne, o owocowo-kwiatowych nutach. są gruszki, jabłka, cytrusy, mandarynka, akacja, odrobina miodu. Łatwe w odbiorze, niemalże książkowe w swoim stylu, z subtelną nutą słodyczy spod znaku soczystego owocu. Urocze.
Pasuje na aperitif, do świeżego sera, dojrzałej szyki, warzywnych przekąsek i innych danek typu finger food, pieczonych migdałów.

Wino otrzymałem od producenta
