Quinta do Mourão z pewnością nie jest pierwszym producentem, jaki przychodzi wam na myśl, kiedy myślicie o Dolinie Douro. No chyba, że wcześniej zetknęliście się z jego winami, to wtedy sprawa wygląda zupełnie inaczej – wtedy tak naprawdę trudno o nim zapomnieć. Na wina od Quinta do Mourão natknąłem się już jakiś czas temu i od tamtej pory wiem, że są po prostu wyjątkowe. A ich zakup nie jest wcale taki łatwy.
Quinta do Mourão to projekt autorstwa Mário Bragi, który dorastając w Vila Nova de Gaia nabył w 1972 roku pięć posiadłości w Douro ( w tym Quinta do Mourão ). Oczywiście, sama posiadłość jest dużo starsza, jednak od wspomnianej daty wiąże się ona z rodziną Braga. Mário ożenił się także z wybranką swojego serca, której rodzina pochodziła z Douro i w powoli całe przedsięwzięcie zaczęło rozkwitać. Początkowo Mário produkował wino i odsprzedawał je dalej nie działając pod własną marką. Dopiero po jego śmierci w 1999 roku, rodzina postanowiła wytwarzać wino pod swoją firmą unowocześniając przy okazji winiarnię. Obecnie stery trzyma tu już kolejne pokolenie – Miguel, syn Mário, a także trzecia generacja rodziny pod postacią Rity odpowiedzialnej m.in. za rozwój nowych rynków, marketing. Sam Miguel, będąc jeszcze dzieckiem, spędzał mnóstwo czasu w Douro pomagając ojcu i od zawsze czuł wielką miłość do tego regionu. Nic dziwnego, że po śmierci Mário, w pełni poświecił się temu, co zapoczątkował jego ojciec.
Oprócz flagowej Quinta do Mourão, do rodziny należą jeszcze inne posiadłość, z których pozyskuje winogrona. Są to Quinta das Barrojas ( tylko 0,5 ha winorośli, resztę zajmują drzewa owocowe ), Quinta da Marialva, Quinta da Poisa, Quinta da Costa de Cima oraz najnowszy nabytek Quinta do Sol ( 480 m n.p.m. ). Łącznie do producenta należy blisko 100 ha winnic. Wśród uprawianych odmian wymienić możemy m.in. touriga nacional, touriga franca, tinta roriz, tinta barroca, tinto cão, tinta amarela, codega, cerceal, viosinho. Pewna ciekawostka wiąże się z dwiema quintami: Quinta da Poisa, Quinta da Costa. Otóż, kiedy Mário Braga zakupił te posiadłości, mieszkały tam dwie rodziny i były one zarządzane przez braci, którzy spotykali się często w połowie drogi, w pobliżu pięknego punktu widokowego Miradouro de São Leonardo da Galafura. Do dziś tymi winnicami zarządzają ich synowie, a ze względu na dawne regularne spotkania dwóch braci, nazwa São Leonardo stała się marką porto tawny oraz białych porto poddawanych dojrzewaniu według tych samych zasad, z których rodzina Braga jest niezwykle dumna.
Poza doskonałymi i absolutnie wyjątkowymi porto, rodzina Braga wypuszcza też świetne wytrawne Douro DOC pod marką Rio Bom ( są to jedynie czerwone wina ). Producent przykłada ogromną staranność do całego procesu produkcji całego swojego portfolio, wszystkie winogrona są zbierane ręcznie, owoce ugniata się tradycyjnie ludzkimi stopami w tzw. lagares. Wina dojrzewają zarówno w starych, jak i nowych piwnicach oraz w tzw. “Port Knox” – starym magazynie znajdującym się na wzgórzu na zachód od głównego budynku. Znajdziemy tam stare i duże beczki – tzw. balseiros, w których dojrzewają porto tawny, w tym również porto zrobione przez Mário w 1972 roku, które wciąż jest używane do blendu 30-letniego tawny São Leonardo.
Quinta do Mourão to marka sama w sobie i śmiało można stwierdzić, że to jedna z wizytówek magicznego Douro. Rodzinna tradycja oraz pasja i oddanie wobec tego, co się kocha najbardziej, pięknie tutaj rozkwitają. Posiadłość znajduje się blisko Peso da Régua i łatwo do niej dotrzeć, a mimo to, tłumów tu nie zobaczysz. Tłum pędzi gdzie indziej, a prawdziwe klejnoty, jak to zwykle bywa, świecą w ukryciu własnym blaskiem. I niech świecą jak najdłużej dla tych, którzy ten blask dostrzegają. Wkrótce na blogu pojawią się recenzje kilku pozycji od Quinta do Mourão, ale już teraz szczerze was zachęcam do spróbowania tych szlachetnych i wybitnych win.
