Wok to mój ulubiony kuchenny sprzęt, dzięki któremu można szybko przygotować wspaniałe potrawy, nie tylko te z kuchni azjatyckiej. Jest to doskonałe narzędzie pozwalające na wyczarowanie super smacznych, a przy okazji zdrowych dań. Wysoka temperatura jest kluczem do sukcesu podczas smażenia na woku. W tym wpisie proponuję dwie oryginalne potrawy rodem z azjatyckich ulic. W tym wypadku będą to smażone makarony: Pad See Ew oraz Mee Goreng z kurczakiem.
Zacznę od Pad See Ew, czyli tajskiego smażonego makaronu ryżowego, niezwykle popularnego jeśli chodzi o tamtejszy streetfood. Bardziej znanym daniem na bazie makaronu jest Pad Thai, który jest bardziej słodszy i orzechowy w smaku. Z kolei Pad See Ew jest słony, ale zrównoważony nieco kwaśnym smakiem. Wszyscy wielbiciele Pad Thai powinni dla odmiany spróbować też Pad See Ew.
Składniki ( 4 porcje ):
- Ok 500g makaronu ryżowego wstążki
- 3 łyżki ciemnego sosu sojowego do skropienia makaronu
- 6 ząbków czosnku, zmiażdżonych
- 2 średnie polędwiczki wieprzowe, pokrojone na cienkie paski i zamarynowane w 4 łyżkach ciemnego sosu sojowego przez 3-4 godziny, można też użyć np. kurczaka czy wołowiny
- 5 łodyg chińskich brokułów, ewentualnie można użyć pak choi lub 300g liści szpinaku
- 4 jajka
- 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
- 2 łyżki jasnego sosu sojowego
- 2 łyżki sosu ostrygowego
- Biały pieprz
Przygotowanie: Makaron namoczyć we wrzątku i przykryć garnek pokrywką, zostawić na 3 minuty. Przelać zimną wodą, odcedzić, włożyć do miski, skopić odrobiną oleju i 3 łyżkami sosu sojowego. Rozgrzać mocno wok. Radzę smażyć na woku nie więcej niż 2 porcje na raz, gdyż wtedy otrzymamy najlepszą teksturę dania i najlepszy smak. Do woka wlać trochę oleju. Dodać jajka i pozwolić im się smażyć przez 10 sekund. Zamieszać lekko jajka, przesunąć je na jedną stronę woka i dodać polędwiczki oraz czosnek. Smażyć całość mieszając około 30 sekund. Dodać makaron, ciemny i jasny sos sojowy, sos ostrygowy i smażyć potrawę mieszając około minuty. Dodać odrobinę wody do woka. Dorzucić chińskie brokuły lub szpinak i smażyć wszystko przez 30 sekund. Doprawić białym pieprzem i podawać od razu.
Do picia lekko półwytrawny Riesling, Pinot Gris, młody Pinot Noir, Beaujolais Cru, Rose, a nawet można spróbować z czymś musującym np. Cremant de Bourgogne.
Teraz Mee Goreng z kurczakiem, jedna z wielu wersji tej niezwykle popularnej potrawy w całej południowo-wschodniej Azji. Mee Goreng oznacza „smażony makaron” i jest powszechnie znany w swoich rozmaitych wariacjach np. w Malezji, Indonezji czy Singapurze. Oprócz Mee Goreng znajdziemy też Nasi Goreng, czyli smażony ryż, także w różnych wersjach i z różnymi dodatkami. Poniżej przedstawiam prosty przepis na Mee Goreng.
Składniki ( 2 porcje ):
- 250g makaronu jajecznego
- Olej
- 200g udek lub piersi z kurczaka
- 1 ząbek czosnku, drobno pokrojony
- 2 łyżki sosu chili
- 1 łyżka soku z limonki
- 4 łyżki kecap manis
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 jajka
- 2 dymki
- 200g pak choi
- Garść kiełków fasoli mung
- Prażona cebulka do podania
Przygotowanie: Makaron ugotować al dente, odcedzić, przelać zimną wodą i odstawić. Rozgrzać olej w woku. Mięso pokroić na kawałki wielkości kęsa i smażyć 2-3 minuty. Wyjąć z woka i odstawić. Wrzucić czosnek i podsmażyć na złoto. W misce wymieszać sos chili, sok z limonki, sos sojowy i kecap manis. Do woka wbić jajka i usmażyć je, a następnie przełożyć do miski. W woku umieścić pokrojoną dymkę, kawałki pak choi, makaron i usmażone kawałki kurczaka, dolać mieszankę sosów. Smażyć aż makaron oblepi się sosem. Wymieszać całość z kiełkami, jajkami, posypać prażona cebulką i podawać.
Do takiego makaronu możemy podać kieliszek Rieslinga z lekkim cukrem resztkowym, nowozelandzkie Sauvignon Blanc, Rose, Torrontes. Spróbowałbym też z młodym Tempranillo czy Garnachą.