Tenuta Santa Maria di Gaetano Bertani Decima Aurea Merlot 2008

To już jedno z ostatnich win, jakie przywiozłem ze sobą z podróży do Veneto i samego regionu Valpolicelli. Zakupiłem je w pięknym miejscu, w którym wizytę do dziś wspominam z pewną nostalgią. W sercu Valpolicelli Classico znajduje się elegancka Villa Mosconi należąca obecnie do rodziny Bertani. Sama posiadłość istniejąca od XVI wieku od samego początku słynęła z produkcji wybornych win, co trwa po dzień dzisiejszy.

Villa Mosconi-Bertani to jedna z najpiękniejszych posiadłości w całym regionie, w której znajduje się siedziba Tenuta Santa Maria – projektu stworzonego przez Gaetano Bertani na początku lat dziewięćdziesiątych, w skład którego wchodzą dwie winiarnie oraz winnice w Arbizzano di Negrar (Valpolicella Classica), Valpantena i Val d’Ilasi. Nieco więcej o mojej wizycie w samej Villi i posiadłości możecie przeczytać tutaj.

To miejsce, w którym naprawdę czuć ducha przeszłości, a spacerując zarówno po ogrodach i winnicach, jak i podziwiając wnętrza Villi Mosconi odnosi się wrażenie jakbyśmy cofnęli się w czasie. Tutaj w powietrzu unosi się coś, co trudno nazwać i uchwycić, ale człowiek to czuje od samego początku, gdy tylko przekroczy bramy posiadłości.

W opisywanym miejscu zakupiłem m.in. butelkę Tenuta Santa Maria di Gaetano Bertani Decima Aurea Merlot 2008, która do tej pory zachowała się w mojej piwniczce. Przyszła jednak pora i na to wino.

Co do tej etykiety miałem pewne oczekiwania i mogę powiedzieć, że nie zawiodłem się. Fantastyczna interpretacja merlota, która pozostanie w pamięci na długo. Grona ( trzy klony merlota ) pochodzą z pojedynczej winnicy w Val d’Ilasi, a same krzewy liczą sobie 30 lat. Część winogron jest zbierana pod koniec września i poddawana procesowi appassimento. Pozostały zbiór następuje w pierwszej połowie października. Grona z dwóch zbiorów są poddawane oddzielnej fermentacji, a następnie następuje ich kupaż i dojrzewanie w dębowych barriques przez 14-18 miesięcy. Wino jest pięknie poukładane, dojrzałe i dostarcza mnóstwo przyjemności w czasie degustacji. Rubinowa suknia ze śladami ewolucji. W kieliszku czuć technikę appassimento. Mamy tu słodką wiśnię i dojrzałą, słodką malinę, suszoną śliwkę, dojrzałe truskawki, cynamon, kawę, węgiel, słodki dym, suszonego pomidora. Usta wytrawne, pełne, wciąż żywe, dobrze kwasowe, z zaznaczoną taniną, eleganckie, soczyste, z mieszanką owoców, przypraw, szczyptą gałki muszkatołowej i mineralnym śladem. Świetna równowaga, klasa i mnóstwo wdzięku. To wino z rodzaju tych, których nie zapomina się szybko, a w roczniku 2008 wciąż drzemie dalszy potencjał.

Doskonale sprawdzi się z dziczyzną, czerwonym mięsem, stekiem, kaczką, casserole z królika z suszonymi śliwkami, żeberkami w sosie hoisin, bogatym risotto czy makaronem z cięższym sosem, dojrzałymi, twardszymi serami.

Wino zakupiłem zagranicą


Discover more from Wino ze Smakiem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

enpl