Któż nie przepada za klasyczną tartą tatin? Ja na pewno ją uwielbiam i to jedna z tych tart, która chyba nigdy się nie znudzi. Karmel, słodkie jabłka, chrupiące ciasto – przepis jest bardzo prosty i naprawdę niewiele potrzeba, aby przygotować ten francuski deser.
Wymyślona podobno przypadkiem przez francuskie siostry Tatin ( stąd nazwa ) tarta, od dawna trafia w gusta łasuchów na całym świecie. Nie ma się czemu dziwić, bo proste i pasujące do siebie smaki bronią się same. Dodatkowym plusem jest to, że tartę możemy przygotować wykorzystując różne inne owoce, a nawet stworzyć wersję wytrawną. Klasyczny przepis wymaga użycia jabłek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnąć np. po gruszki, brzoskwinie, ananasa, pigwę, a w wariancie wytrawnym po pomidory czy cebulę. Niektórzy serwują tartę z dodatkami w postaci lodów waniliowych, śmietany, ale ja wolę z tego zrezygnować i cieszyć się jej prawdziwym smakiem.
Składniki:
1 opakowanie dobrej jakości ciasta francuskiego lub takiego domowej roboty ( tartę tatin można też upiec wykorzystując ciasto kruche )
6-7 średniej wielkości jabłek
100g cukru pudru
80g masła, schłodzonego i pokrojonego w kostkę
Przygotowanie: Ciasto francuskie rozwałkowujemy i wycinamy z niego okrąg o średnicy około 24 cm ( możemy pomóc sobie wykorzystując np. talerz lub od razu patelnię/formę, w której będziemy piec tartę ). Ciasto lekko nakłuwamy widelcem, umieszczamy na papierze do pieczenia, przykrywamy kolejnym arkuszem papieru i wkładamy do zamrażarki na 15 minut.
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy na ćwiartki. Na patelni ( najlepiej takiej nadającej się do użycia w piekarniku ) umieszczamy cukier i podgrzewamy powoli, aż otrzymamy ciemny karmel. Zdejmujemy z ognia, dodajemy 60g masła i mieszamy, aż się rozpuści.
Na patelni z karmelem umieszczamy obok siebie ciasno ćwiartki jabłek okrągłą stroną do dołu. Smarujemy jabłka pozostałymi 20g roztopionego masła. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 20-25 minut.
Patelkę z jabłkami wyjmujemy z piekarnika, na wierzchu układamy nasz okrąg z ciasta dociskając brzegi i delikatnie nakłuwamy widelcem. Wkładamy do piekarnika na 40 minut, aż ciasto będzie złote i chrupiące.
Tartę wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia na godzinę. Delikatnie podważamy brzegi, przykładamy duży talerz, odwracamy patelkę i delikatnie zsuwamy tartę. Tartę tatin najlepiej przygotować dzień wcześniej i włożyć na noc do lodówki w patelce, w której się piekła. Następnie podgrzać ją w piekarniku nagrzanym do 150 stopni przez 15 minut i zsunąć na talerz jak powyżej. Można podawać na ciepło lub na zimno.
Do tarty tatin otworzyłem Txomin Etxaniz Uydi 2017 z późnego zbioru – słodkie txakoli, które przywiozłem z Kraju Basków. Na pewno nie jest to klasyczne połączenie, ale owe txakoli fajne komponowało się z tartą, choć brak mu nieco słodyczy i ciała, aby w pełni współgrać z takim deserem. Z bardziej klasycznych połączeń, warto sięgnąć po sauternes i słodkie wina z sąsiednich apelacji ( np. Barsac, Loupiac, Monbazillac ), słodkie wina z Doliny Loary ( Coteaux du Layon, Quarts de Chaume, Vouvray ), słodkiego rieslinga z późnego zbioru, muscat beaumes de venise, słodkie jurancon, muscata z późnego zbioru, słodkiego tokaja ( np. szamorodni ), moscatel de Setubal, Pineau des Charentes.