Wspomnienia z Riojy wciąż są u mnie bardzo żywe. Podróż w to miejsce dostarczyła mi mnóstwo pozytywnych wrażeń. Region jest fascynujący pod wieloma względami, jednak to, co w nim najważniejsze, to oczywiście wino. Rioja winem stoi i nie ukrywam, że miałem możliwość skosztować wielu doskonałych etykiet oraz odwiedzić kilku świetnych producentów. Bodegas Franco-Españolas to kolejny z nich.
Wina tego wytwórcy znam już od jakiegoś czasu, ale zawsze chętnie do nich wracam, podobnie zresztą jak do każdej dobrej riojy. Dzięki Rafa-Wino miałem niedawno okazję odświeżyć sobie wspomnienia związane z wizytą u tego producenta, a to za sprawą degustacji jego trzech pozycji, które między innymi dostępne są w portfolio importera. O samych winach pod koniec wpisu.
Historia w skrócie
Bodegas Franco-Españolas to uznana i szanowana bodega produkująca tradycyjne stylem wina i mająca swoją siedzibę w Logroño – stolicy regionu. Będąc w okolicy nie mogłem odmówić sobie przyjazdu w to miejsce, tym bardziej że winiarnia zlokalizowana jest zaledwie kilka minut spacerem od ścisłego centrum Logroño. Bodegas-Franco Españolas została założona w 1890 roku jako francusko-hiszpańskie przedsięwzięcie, kiedy to wielu francuskich winiarzy przybyło do Hiszpanii z uwagi na plagę filoksery w swojej ojczyźnie. Winiarnię stworzył pochodzący z Bordeaux Frederick Anglade Saurat ( dziś jedna z flagowych etykiet nosi jego nazwisko ). W 1920 roku Francuzi sprzedali swoje udziały i winiarnia przeszła w całości w hiszpańskie ręce. W 1984 roku biznesmen Marcos Eguizábal zakupił bodegę, a obecnie firmą zarządza Borja Eguizábal reprezentujący trzecie pokolenia rodziny. W 2015 roku Bodegas-Franco Españolas świętowała 125-letnią rocznicę powstania.
Na straży tradycji
Rioja to region bardzo tradycyjny i co do zasady nielubiący zmian. Znajdziemy tutaj bodegi, które wciąż wierne są dawnemu stylowi produkując klasyczne riojy tak, jak to odbywało się przez lata. Reservy i gran reservy długo dojrzewające zwykle w beczkach z dębu amerykańskiego od zawsze były znakiem rozpoznawczym regionu. Osobiście bardzo cenię sobie dobrą i tradycyjną rioję i z przyjemnością do niej wracam, choć mam świadomość, że zmiany dotykają i to miejsce. Rynek i upodobania wielu konsumentów zmieniają się, a od jakiegoś czasu pojawiają się też głosy, że klasyczna rioja to wino niemodne, skostniałe i niepasujące do współczesnych winiarskich trendów. Wielu winiarzy stara się sprostać oczekiwaniom i dostosować się do nowych, rynkowych wymagań, tworząc wina odbiegające od klasycznego stylu czy to czerwonej, czy białej riojy ( zmiany pojawiły się nawet w apelacyjnych przepisach dotyczących. m.in. okresu dojrzewania win, nowych dopuszczonych odmian, czy systemu klasyfikacji win ze względu na ich pochodzenie – zobacz tutaj ). Myślę, że nie ma sensu zagłębiać się w kwestię tego, czy to zmiany na lepsze czy gorsze. Zadowolić one powinny na pewno zwolenników nowej fali w La Rioja, natomiast tradycjonaliści mogą nadal tworzyć swoje klasyczne trunki tak, jak robili to do tej pory. Wierzę, że ci ostatni tego nie zaprzestaną, bo świat takich win również potrzebuje. Tradycyjne bodegi też muszą częściowo dopasować się do nowych trendów, ale ważne jest to, aby stały na straży tego, co produkowano tutaj od lat – klasycznej riojy. Bodegas Franco-Españolas należy do tych winiarni, które nie zapominają o korzeniach regionu i ze swoją marką Bordón wierna jest jakości i tradycji win z Rioja.
Kilka faktów
Bodegas Franco-Españolas to producent, który posiada winnice we wszystkich trzech podregionach La Rioja. Dysponuje własnymi winnicami, jak i skupuje grona od zakontraktowanych małych winiarzy, z którymi bodega ma wieloletnie umowy. Winnice obsadzone są takimi odmianami jak tempranillo, graciano, mazuelo, garnacha, viura. Większość zbiorów z winnic zlokalizowanych w Rioja Alvesa służy do produkcji win z linii Bordón – crianzy, reservy, gran reservy ( o nich niżej ) i flagowego Bordón D’Anglade. Jak wspomniałem, winiarnia znajduje się w Logroño, niedaleko centrum miasta, więc dotarcie do niej nie stanowi żadnego problemu. Jej drzwi otwarte są dla miłośników wina, którzy mogą wpaść tutaj na zakupy do firmowego sklepu ze wszystkimi etykietami, jak i umówić się na wizytę połączoną ze zwiedzaniem bodegi i degustacją poszczególnych etykiet.
Będąc w Logroño nie mogłem pominąć tego wytwórcy i złożyłem tu krótką wizytę, gdyż do win od Bodegas Franco-Españolas bardzo lubię wracać. Dzięki uprzejmości importera Rafa-Wino, który posiada wina tego producenta w swojej ofercie, mogłem po raz kolejny z wielką przyjemnością poczuć smak dobrej riojy.
Przyjrzyjmy się więc bliżej trzem etykietom z linii Bordón: Bodegas Franco-Espanolas Bordón Crianza 2018, Bodegas Franco-Espanolas Bordón Reserva 2015 oraz Bodegas Franco-Espanolas Bordón Gran Reserva 2011.
Bodegas Franco-Espanolas Bordón Crianza 2018
Na początek Rioja Crianza. Jest to kupaż tempranillo oraz garnachy. 12-14 miesięcy dojrzewania w beczkach z dębu amerykańskiego. Suknia soczyście rubinowa. Mamy tutaj czerwony owoc, wiśnię, odrobinę czarnej porzeczki, korzenne przyprawy, lukrecję, lekko dymne, przykurzone nuty, Wino jest mięsiste, świeże, trochę zadziorne, żywe. Bardzo dobra crianza, która sprawdzi się w roli solidnej, codziennej riojy.
Pasuje do wielu dań typu tapas i pinchos, chorizo, morcilli (kaszanki), dojrzewających szynek, średnio dojrzałych serów, paelli, kuchni bliskowschodniej, chili con carne, burrito, mięsnych pulpecików w sosie pomidorowym, pieczonego kurczaka, wieprzowiny, kotlecików jagnięcych, steka z tuńczyka.
Bodegas Franco-Espanolas Bordón Reserva 2015
Bordón Reserva 2015 od Bodegas Franco-Espanolas to zestawienie tempranillo i mazuelo. Dojrzewanie wina w amerykańskim dębie trwało 18 miesięcy. W kieliszku głęboki rubin z odcieniem purpury. Wino zdecydowanie dojrzalsze, spokojniejsze niż crianza, kulturalne, eleganckie, zrównoważone, bez nadmiernej beczki. Więcej tu ciemniejszych owoców, jest też dojrzała wiśnia, jeżyna, cassis, pieprz, kawa, wytrawna konfitura. Średnio pełne, z lekko taniczną kreską. Zbalansowana i niezwykle przyjemna rioja reserva.
Do bogatszych dań mięsnych. gulaszu, pieczonej, grillowanej wieprzowiny, jagnięciny, wołowiny, żeberek, ossobuco, kaczki, dojrzałego manchego, potraw z grzybami.
Bodegas Franco-Espanolas Bordón Gran Reserva 2011
Pora na gran reservę, czyli najdłużej dojrzewające wino. To kompozycja tempranillo, graciano i mazuelo. 30 miesięcy leżakowania w amerykańskim i francuskim dębie i 36 miesięcy w butelce. To tradycyjna w swoim stylu gran reserva – dobra stara szkoła riojy. W kieliszku intensywny rubin z odcieniem purpury. Wino dojrzałe, z nutami suszonych ciemnych i czerwonych owoców, okraszone przyprawami korzennymi. Pojawia się czarna porzeczka, suszona śliwka, korzenna wiśnia, mokra ziemia, odrobina skóry, konfitura, drewno, balsamiczne tło. Dość pełne, mięsisto-owocowe, całkiem aksamitne, miękka faktura, wciąż dobrze utrzymującą się kwasowość, zrównoważone, eleganckie i w stylu, który powinien zadowolić każdego miłośnika dobrej riojy. Świetna gran reserva w swojej relacji jakość-cena.
Można ją podać do bogatych dań mięsnych, duszonego, pieczonego mięsa, dziczyzny, bażanta, przepiórki, udka z kaczki, twardego sera, potraw z grzybami, mięsa z dodatkiem suszonych owoców.
Linia Bordón to pewny i bezpieczny wybór, jeżeli szukamy przyzwoitej riojy w dobrej cenie. Wina nie zawodzą, sprawiają sporo przyjemności podczas degustacji, a mnie osobiście przywołują wspomnienia z fascynującego regionu, jakim jest La Rioja.
Wina od Bodegas Franco-Españolas możecie zakupić u importera Rafa-Wino (więcej szczegółów znajdziecie po kliknięciu w nazwę wina). Ogromnie się cieszę, że mogłem powrócić do tych etykiet, bo dobra rioja jest zawsze u mnie mile widziana.
