Gratin z porów to doskonały przepis, który sprawdza się przez okrągły rok. Prosta zapiekanka, która nasyci, rozgrzeje, a do tego cudownie smakuje. Niedoceniane pory świetnie odnajdują się w tej potrawie i są dużą konkurencją dla klasycznego ziemniaczanego gratin.
Dla mnie, to taki rodzaj comfort food. Słodkawe pory otoczone kremowym sosem zapieczone pod chrupiącą kołderką z bułki tartej, ziaren słonecznika i sera – brzmi pysznie, prawda? Gratin z porów można podać jako danie główne lub jako dodatek, choć uważam, iż jest to potrawa na tyle sycąca, że nie potrzebuje już żadnego towarzystwa.
Składniki ( 4 porcje ):
2-3 duże pory, pokrojone w 2cm kawałki
1 duża cebula, posiekana
90g masła
3 ząbki czosnku, posiekane
50g mąki
500ml mleka
150g dojrzałego sera cheddar, startego
1 łyżka musztardy Dijon
sól, pieprz, wędzona papryka
bułka tarta
2 łyżki ziaren słonecznika
Przygotowanie: Na dużej patelni roztopić 30g masła. Wrzucić pory, cebulę, czosnek i smażyć przez 5 minut, aż pory lekko zmiękną. Zdjąć z ognia.
W garnku doprowadzić powoli mleko do wrzenia. W oddzielnym garnku roztopić resztę masła, dodać mąkę i mieszać do otrzymania gładkiej pasty. Dolewać powoli mleko mieszając, aż otrzymamy gładki i gęsty sos. Dodać starty cheddar ( zachować trochę sera do wierzchniej warstwy zapiekanki ) i całość dokładnie wymieszać. Gdy ser się roztopi, doprawić sos solą, pieprzem i wędzoną papryką.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Naczynie do zapiekania posmarować masłem. Pory wymieszać dokładnie z sosem i przełożyć do naczynia, w którym będziemy piekli gratin. Posypać warstwą bułki tartej, resztą sera, ziarnami słonecznika i odrobiną pieprzu. Wstawić do piekarnika na około 30 minut, aż wierzch ładnie się zrumieni i będzie chrupiący. Podawać gorące.
Do gratin z porów polecam np. białe Bordeaux, chablis, chardonnay, semillon, rieslinga, białe wino musujące, sauvignon blanc z Doliny Loary, soave. sylvanera, vermentino.