Porto – powrót po latach

Tęskniłem za Porto. I to nawet bardzo. Odwiedziłem to miasto parę lat temu, ale był to zdecydowanie za krótki pobyt i nie znalazłem czasu, aby w pełni nacieszyć się wszystkim tym, co ma ono do zaoferowania. Wiedziałem, że muszę tu wrócić i w końcu dopiąłem swego. Tym razem wycisnąłem z Porto tyle, ile się dało i nie żałuję żadnego dnia w nim spędzonego. I powiem więcej – myślę, że będę miał jeszcze okazję, żeby zawitać tu ponownie.

Czytaj dalej „Porto – powrót po latach”

Konoba Mondo

Na mapie malutkiego Motovun jest takie miejsce, do którego powinni zajrzeć wszyscy miłośnicy dobrej, autentycznej i miejscowej kuchni. To Konoba Mondo – niewielka restauracja prowadzona przez rodzinę Ivašić, która karmi swoich gości naprawdę wybornie. To chyba najlepszy, a przynajmniej jeden z najlepszych adresów w okolicy, jeśli chodzi o kuchnię.

Czytaj dalej „Konoba Mondo”

Opatija – nadmorski Wiedeń

Opatija była moim ostatnim etapem podróży po chorwackiej Istrii. Położone na północno-zachodnim krańcu półwyspu miasto to znane od dawna uzdrowisko, a w XIX i XX wieku cieszyło się mianem stolicy „austriackiej Riwiery” będąc najbardziej modnym kurortem Austro-Węgier. Te ślady dawnego blasku doskonale widać w samym mieście, a Opatija do dziś nie straciła swojego uroku.

Czyt alej

Roxanich – amfory i luksus u stóp Motovun

Niewielkie, ale bardzo urokliwe miasteczko Motovun znajduje się na samotnym wzgórzu spoglądając na dolinę Mirny. Tuż obok, poniżej samego Motovunu, zlokalizowana jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych i najlepszych winiarni Istrii, a nawet całej Chorwacji – Roxanich. To miejsce wyjątkowe i oryginalne, tak samo jak wina tutaj powstające, choć nie tylko ze względu na nie warto tu przyjechać. U Roxanicha można zaznać odrobiny luksusu, poczuć się dopieszczonym, a wszystko to w pięknym otoczeniu.

Czytaj dalej „Roxanich – amfory i luksus u stóp Motovun”

Piran – adriatycka perełka Słowenii

Moja podróż po Słowenii zaprowadziła mnie w końcu na wybrzeże. Choć linia brzegowa tego małego kraju to tylko 44 km, to jest tu całkiem sporo ciekawych miejsc do zobaczenia. Ja wybrałem chyba to najsłynniejsze – Piran – przez wielu uważany za perełkę nie tylko samej Słowenii, ale i całego Adriatyku. Trudno się z tym nie zgodzić, bo jest tu naprawdę ładnie i klimatycznie.

Czytaj dalej „Piran – adriatycka perełka Słowenii”

Ljubljana – kompaktowa stolica

Ljubljana to jedna z najmniejszych europejskich stolic i zarazem największe miasto Słowenii. Nigdy nie jest zatłoczona, ale też nigdy nie jest nudna. Mimo swoich niewielkich rozmiarów posiada wszystko, czego można oczekiwać od europejskiego miasta. Na pewno warto się tutaj zatrzymać i to nie tylko przejazdem.

Czytaj dalej „Ljubljana – kompaktowa stolica”

Eguren Ugarte – miejsce z rodzaju tych, które zapada w pamięci na długo

Dookoła winnice aż po horyzont. W tle majestatyczne Sierra de Cantabria. Widać stąd Laguardię, która jest raptem 3km w linii prostej. Znajduję się w Rioja Alavesa, w pięknym miejscu, bajkowym otoczeniu, gdzie nowoczesność stoi ramię w ramię z długą historią i tradycją. Jestem w winiarni Eguren Ugarte mieszczącej także wspaniały butikowy hotel.

Czytaj dalej „Eguren Ugarte – miejsce z rodzaju tych, które zapada w pamięci na długo”

Andra Mari, czyli fine dining po baskijsku

Kraj Basków to ziemia obiecana dla prawdziwych smakoszy i raj dla wszystkich miłośników dobrego jedzenia. Nie bez powodu zjeżdżają tu foodies z całego świata poszukując wyjątkowych kulinarnych doświadczeń. W Euskadi karmią po prostu świetnie i ten fakt nie budzi wątpliwości. Ten niewielki hiszpański region oferuje doskonałą kuchnię i stanowi jedną z wymarzonych gastronomicznych destynacji.

Czytaj dalej „Andra Mari, czyli fine dining po baskijsku”

San Sebastian, czyli dolce vita po baskijsku

Kraj Basków uzależnia i to pod każdym względem. Jest tu w zasadzie wszystko, o czym marzysz, gdy podróżujesz. Piękna przyroda, niesamowite krajobrazy, bliskość oceanu, góry, czyste powietrze, doskonała kuchnia, najwyższej jakości świeże produkty, txakoli, wspaniali ludzie. To zupełnie inna Hiszpania jaką znacie, choć wypada powtórzyć za Baskami, że to nie Hiszpania – to po prostu Kraj Basków – jedyny i wyjątkowy.

Czytaj dalej „San Sebastian, czyli dolce vita po baskijsku”

Bilbao – mój wstęp do Kraju Basków

Mało kto tutaj dociera, a przynajmniej nie typowy turysta. To zupełnie inna Hiszpania, odmienna od tej, którą większość kojarzy ze swoich wakacyjnych wypadów głównie na południe tego kraju. Kraj Basków ( Euskadi, Pais Vasco ) to region jedyny w swoim rodzaju, w którym zakochasz się od pierwszego wejrzenia.

Czytaj dalej „Bilbao – mój wstęp do Kraju Basków”