Czy jest ktoś taki, kto nie przepada za dobrymi włoskimi tortellini? Ja na pewno do nich się nie zaliczam i prawdziwą włoską pastę uwielbiam w każdej postaci. Pierożki tortellini to jedno z tych dań, które szybko się nie znudzi, a to za sprawą nadzienia. Możemy eksperymentować z nim do woli, a same pierożki podawać na różne sposoby: gotowane, zapiekane, czy podsmażane.
Czytaj dalej „Tortellini z ricottą i pomidorami zapiekane w sosie alfredo”Makaron z sosem truflowym
Świeżych trufli w zasięgu ręki niestety nie posiadam, ale z przyjemnością przypomniałbym sobie ich wyjątkowy smak i aromat, jak to miało miejsce w Piemoncie, czy w Istrii, gdzie zajadałem się nimi niemal codziennie. Dzisiejszy przepis to takie nawiązanie do mojej truflowej diety z podróży do tych dwóch wyżej wymienionych miejsc.
Czytaj dalej „Makaron z sosem truflowym”Borówkowa panna cotta
Panna cotta to deser pewniak. Poprawnie przygotowana o właściwej konsystencji sprawdza się zawsze. Plusem jest to, że poza klasyczną recepturą, przepis można modyfikować w zasadzie dowolnie tworząc jej różne wersje. Dziś jedna z takich interpretacji, bardzo luksusowa i przede wszystkim pyszna.
Czytaj dalej „Borówkowa panna cotta”Mini carbonara quiche z serową salsą
Słynna włoska pasta carbonara podana w formie prostych i szybkich w przygotowaniu quiche – małych tartaletek, które nie wymagają nawet spodu w postaci kruchego ciasta. Idealna opcja na szybką przekąskę lub małe danko.
Czytaj dalej „Mini carbonara quiche z serową salsą”Tiramisu
Tiramisu to deser, który przynajmniej raz próbował chyba każdy. Ta słodka, włoska klasyka cieszy się niesłabnącą popularnością i nie ma się czemu dziwić. Dobre i prawdziwe tiramisu to jak dla mnie świetna deserowa opcja. I choć samo w sobie do najlżejszych słodkości nie należy, to od czasu do czasu warto skusić się na kawałek lub dwa.
Czytaj dalej „Tiramisu”Tortellini in brodo
Ten przepis przeniósł mnie myślami do Bolonii – kulinarnego pępka Italii i prawdziwego raju dla wszystkich smakoszy. W stolicy Emilii-Romanii, jak i w całym regionie karmią wyśmienicie, o czym mogłem przekonać się osobiście ( zobacz tutaj ). To stamtąd pochodzi prawdziwy i jedyny Aceto Balsamico Tradizionale, Parmigiano-Reggiano, prosciutto di Parma, culatello di Zibello, świetne tagliatelle al ragu, tytułowe tortellini in brodo, by wymienić tylko kilka specjalności.
Czytaj dalej „Tortellini in brodo”Al Garamond
Al Garamond to restauracja w stylu fine dining w centrum Turynu w niedalekim sąsiedztwie Mole Antonelliana. Mieści się w XVIII-wiecznym budynku, który służył pierwotnie jako stajnia dla piemonckiego, wojskowego regimentu, a swoją nazwę zawdzięcza porucznikowi z armii Napoleona.
Czytaj dalej „Al Garamond”Ristorante Battaglino
Ristorante Battaglino w Bra to jeszcze jeden adres, którego pominąć nie wypada, jeżeli cenimy sobie prawdziwą, tradycyjną piemoncką kuchnię. Po niezwykle przyjemnie spędzonych dwóch wieczorach w Osterii del Boccondivino (czytaj tutaj), Battaglino to kolejne miejsce, którego nie chciało się szybko opuszczać i to nie tylko ze względu na pyszne jedzenie, ale również z uwagi na wspaniałą atmosferę.
Czytaj dalej „Ristorante Battaglino”Gianduja
Piemoncka specjalność – gianduja, czyli pasta z orzechów laskowych, cukru i czekolady w mojej interpretacji w formie małego deseru. Kto próbował prawdziwej, dobrej gianduji ten wie, że można się od niej uzależnić 😊 Samodzielnie przygotowaną pastę wykorzystałem do przyrządzenia mini słodkości, obok której trudno przejść obojętnie. Choć wielkim łasuchem nie jestem, uwielbiam tego typu słodycze. Próżno szukać czegoś takiego nawet w najlepszej cukierni. Chyba, że trafimy na tradycyjną turyńską pasticcerię z prawdziwego zdarzenia.
Czytaj dalej „Gianduja”Restauracje w Kalabrii – sprawdzone adresy w Tropei, Scilli i Pizzo
Gdzie znaleźć dobrą, lokalną kuchnię w Kalabrii? Takich miejsc na pewno nie brakuje, a ja podrzucam swoją listę czterech sprawdzonych knajp, które z czystym sumieniem mogę polecić. Choć większość posiłków przygotowywałem sam korzystając z doskonałej jakości miejscowych produktów, to nie zapomniałem, że to w końcu wakacje i nie zamierzałem przecież spędzać większości dnia w kuchni.
Czytaj dalej „Restauracje w Kalabrii – sprawdzone adresy w Tropei, Scilli i Pizzo”