Doświadczenia z winami z Collio nie byłyby kompletne, gdyby nie spróbowało się tych od Marco Felluga – winiarzy od sześciu pokoleń, których pasja i miłość do wina w tym regionie trwają nieprzerwanie już ponad 150 lat. Tutaj znajdują się dwie winiarnie należące do firmy: Marco Felluga i Russiz Superiore opowiadające historię rodziny, której korzenie sięgają chorwackiej Istrii.
Czytaj dalej „Marco Felluga – Collio, którego pominąć nie można”Marof – Słowenia dla koneserów
Najbardziej na północ wysunięta część Słowenii, tuż obok granica z Austrią i Węgrami. Niewielki region Prekmurje należący do większego Podravje to miejsce, które nas dziś interesuje. A dokładnie jego część, zwana Goričko, gdyż tutaj znajduje się winiarnia Marof – ekstraklasa nie tylko samego regionu, ale i całej Słowenii. Choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
Czytaj dalej „Marof – Słowenia dla koneserów”Lepa Vida Sauvignon 2020
Niektóre wina budzą pewne wspomnienia – piękne wspomnienia. To dzisiejsze bez wątpienia do nich się zalicza. Za każdą butelką stoi określona historia, stoją ludzie, którzy mają nam coś do przekazania. Nierzadko to wspaniała opowieść, której słucha się z ogromnym emocjonalnym zaangażowaniem. A gdy dostrzegasz prawdziwą pasję, namiętność po stronie winiarza i miłość do tego, czym się zajmuje, to możesz słuchać godzinami.
Czytaj dalej „Lepa Vida Sauvignon 2020”Kabaj Luisa 2012
Z małej Słowenii wróciłem pełen niesamowicie pozytywnych wrażeń pod wieloma względami. Kraj ten absolutnie mnie oczarował i na blogu powoli pojawiają się wpisy w tym temacie. Dziś kolejne nawiązanie do mojej podróży po Słowenii, a to za sprawą jednego z producentów i jego wina, które ze sobą przywiozłem.
Czytaj dalej „Kabaj Luisa 2012”Brazilian Berry
Jeden z moich ostatnich koktajlowych faworytów. Brazilian Berry to mieszanka, która świetnie łączy w sobie owocowe smaki z brazylijską cachacą i wytrawnym sauvignon blanc. Do tego jak zawsze świetny creme de cassis.
Czytaj dalej „Brazilian Berry”Sauvignon Blanc, czyli klasyka z Nowej Zelandii
Nowa Zelandia….. Przepiękny kraj z cudowną linią brzegową, majestatycznymi górami, wspaniałymi jeziorami, lodowcami. To przychodzi mi na myśl, gdy słyszę nazwę tego kraju. Dla mnie to po prostu raj na ziemi, wciąż niespełnione marzenie, cel podróży, choć daleki, to mam głęboką nadzieję, że kiedyś będę mógł zwiedzić Nową Zelandię, pojechać tam i zobaczyć na własne oczy te wszystkie wspaniałe miejsca, które do tej pory oglądam jedynie w telewizji, na fotografiach. Zazdroszczę wszystkim tym, którzy mieszkają w tym pięknym, spokojnym kraju lub chociaż mieli okazje spędzić tam jakiś czas. Czytaj dalej „Sauvignon Blanc, czyli klasyka z Nowej Zelandii”