9 lutego w łódzkim wine barze Klub Wino odbyła się degustacja win z Górnej Adygi, regionu w północnej części Włoch. Degustacja dotyczyła win od dwóch uznanych producentów z Górnej Adygi: Hofstattera i Lagedera i była prowadzona przez przedstawicieli importerów tych win. Goście, którzy przybyli na to wydarzenie mieli zadecydować o tym, który producent wraz ze swoimi winami wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. Zapraszam więc na krótką relację z tej właśnie degustacji.
Degustacja dotyczyła win z trzech odmian, a mianowicie Pinot Grigio, Pinot Nero ( Pinot Noir ) i Gewurztraminer. Każdy z producentów zaprezentował swoje wina właśnie z tych trzech szczepów, a zgromadzeni goście po skosztowaniu win mieli za zadanie wskazać zwycięzcę spośród pary Hofstatter i Lageder.
Pierwszym winem, które zostało zaserwowane było Pinot Grigio, odmiana ta jest bardzo popularna w północnej części Włoch i obaj producenci oferują bardzo dobre wina z tego właśnie szczepu.
Pinot Grigio od Lagedera to wino o jasnej słomkowej barwie z delikatnymi złoto-zielonkawymi refleksami. W nosie średnio intensywne o aromatach zdecydowanie owocowych, wśród których dominują cytrusy. Można też doszukać się odrobiny kwiatów. W ustach zdecydowanie wytrawne o wyraźnej, średnio wysokiej kwasowości. Na podniebieniu pojawiają się znów owoce jak cytryna, kwaśne jabłko, ale również lekka nuta białego pieprzu z odrobiną mineralności. Dość długi finisz, który pozostaje w ustach przez dłuższy czas. Wino naprawdę dobrej jakości.
Z kolei Pinot Grigio od Hofstattera to wino o podobnej jasnej szacie, ale o bardziej wyraźniejszych, zdecydowanych, aromatach. W nosie dominują cytrusy, gruszka, owoce pestkowe, wyczuwalny także melon. W ustach średnie ciało, dobra struktura, dużo owocowości podobnie jak w nosie, krucha, wyraźna kwasowość, odrobina mineralności. Wino z większym pazurem niż jego poprzednik, bardziej aromatyczne, ostrzejsze, wyraźniejsze.
Kolejnym degustowanym winem było Pinot Nero ( Pinot Noir ).
Pinot Nero Lagedera ukazuje jasną rubinową suknię i aromaty czerwonych owoców, wiśni z odrobiną przypraw oraz lekkie nuty ziemiste. Przeważa jednak owocowy charakter tego wina. Jest to bardzo ciekawa wersja Pinot Nero, niezwykle przyjemna, elegancka, dobrze zrównoważona w ustach z dobrym świeżym finiszem.
Propozycja Hofstattera to również rubinowa barwa typowa dla odmiany. Tutaj z kolei poza owocowością, której jest sporo ( głównie czerwone owoce ), mamy więcej nut ziemistych, leśnych, grzybowych. Wino to jest bardziej złożone aromatycznie, soczyste.
Teraz czas na Gewurztraminera. Ten od Lagedera ukazuje nam świeży, delikatny kwiatowy aromat wsparty tropikalnymi owocami i pestkowymi. W ustach wytrawne, delikatne, średniej budowy o posmaku owoców egzotycznych, winogron. Dobry, świeży finisz z subtelną goryczką. Niezwykle przyjemne wydanie Gewurztraminera.
Natomiast Hofstatter zaprezentował nieco inną interpretację. Jego wino jest zdecydowanie bardziej wyraziste i aromatyczne już w nosie. Mamy tu eksplozję słodkich, soczystych owoców tropikalnych : liczi, mango, mandarynki oraz akcenty kwiatowe ( płatki róży ). Można też doszukać się subtelnych nut miodowych. Wino bardzo kuszące, wytrawne, ale w odróżnieniu od Lagedera z lekko zarysowaną słodyczą, która ciekawie komponuje się z całością. Do tego żywa kwasowość. Nic więcej nie potrzeba.
Po zakończonej degustacji odbyło się głosowanie, w którym goście wyłonili zwycięzcę. Niewielką różnicą głosów zwycięski z pojedynku wyszedł Hofstatter i jego wina. Uważam, że całkiem zasłużenie, jednak trzeba zaznaczyć, że wina Lagedera wcale nie prezentują gorszego poziomu. Obaj producenci to doskonały wybór, jeżeli chodzi o wina z Górnej Adygi.
Wszystkie wina, których miałem okazję spróbować podczas degustacji można zakupić w wine barze Klub Wino.