Nowy Świat, którego dawno na blogu nie było, tym razem w chilijskim wydaniu. Casa Lapostolle to posiadłość we francuskich rękach o uznanej, międzynarodowej renomie. Niektórzy pewnie wiedzą, że wina, to nie jedyna ich specjalność.
Lapostolle Wines to marka powstała w 1994 roku, a założona została przez francuską rodzinę Marnier Lapostolle i chilijską familię Rabat ( Alexandrę Marnier Lapostolle, jej męża Cyril de Bournet oraz Don José Rabat Gorchs ).Obecnie, Casa Lapostolle w 100% należy do grupy Marnier Lapostolle. Nazwisko mówi wszystko. Rodzina stoi także za słynnym likierem Grand Marnier i od zawsze znana była z produkcji mocniejszych alkoholi, ale i wino również jest z nią nierozerwalnie związane. Rodzina Marnier pochodzi z Doliny Loary, z regionu Sancerre i początkowo uprawiała tam winorośl. Alexander Marnier, prapradziadek pani Alexandry, był handlarzem wina w Sancerre. Swego czasu wżenił się w rodzinę Lapostolle, która z kolei miała destylarnię i zaczął z nią współpracę. W 1880 roku powstał efekt tych wspólnych działań – słynny do dziś likier Grand Marnier. Po jego sukcesie, Alexander Marnier zakupił w 1919 roku Chateau de Sancerre.
Minęło kilkadziesiąt lat, a rodzina Marnier Lapostolle zawitała do Chile. Po podróży do tego kraju, Alexandra i Cyril nie tylko zakochali się w Dolinie Colchagua, ale także dostrzegli ogromny potencjał tego miejsca do produkcji wysokiej jakości win. Tworząc Casa Lapostolle, rodzina podążała tymi samymi wysokimi standardami, które od zawsze ją cechowały, i które stoją za sukcesem Grand Marnier. Wysoka jakość utrzymywana jest do dziś, a połączenie francuskiej sztuki winiarskiej z chilijskim terroir dało świetne rezultaty.
Obecnie do wytwórcy należy 370 hektarów winnic w regionach Casablanca, Cachapoal i Colchagua. Winnice uprawiane są biodynamicznie, a znajdziemy w nich takie odmiany, jak choćby Chardonnay, Sauvignon Blanc, Pinot Noir, Carmenere, Cabernet Sauvignon, Merlot, Syrah.
Z mojej piwniczki wyciągnąłem Casa Lapostolle Grand Selection Cabernet Sauvignon 2013. Świetnej klasy wino w bardzo dobrej relacji jakości do ceny.
Jak podaje producent, rocznik 2013 to blend 85% Cabernet Sauvignon, 8% Syrah, 5% Petit Verdot i 2% Cabernet Franc. Na etykiecie widnieje jedynie nazwa szczepu Cabernet Sauvignon, bo zgodnie z prawem, jeżeli danej odmiany jest w winie min. 85%, a wino trafia na unijny rynek, to nazwa ta może pojawić się na etykiecie ( w samym Chile wystarczy 75% odmiany w winie, aby jej nazwa mogła pojawić się na etykiecie ). Grona na to wino zbierane są ręcznie i pochodzą z Rapel Valley, która obejmuje zarówno Dolinę Colchagua, ja i Cachapoal. 100% wina dojrzewa 4 miesiące we francuskich dębowych barrique. Jest to pozycja z potencjałem. Głęboko rubinowa suknia skrywa w sobie woń dojrzałych wiśni, śliwek, jeżyn, porzeczek. Nie brak też korzennej nuty, aromatów gorzkiej czekolady i tych dębowo – tostowych. W ustach napięte, pełne, z wyczuwalną, mocną taniną, soczystym czerwonym owocem i szczyptą ziół. Spokojnie można potrzymać jeszcze w piwnicy, bo wino ma dalszy potencjał.
Casa Lapostolle Cabernet Sauvignon wymaga pełniejszej kuchni. Dobrym wyborem będzie kawałek dobrze doprawionego czerwonego mięsa, makaron z bogatym sosem, pieczeń, kaczka, mussaka, dania z grzybami, twarde, starsze sery.
Wino zakupiłem w sklepie internetowym Bachus