Toskania ma do zaoferowania wiele niezwykłych miejsc w każdym jej zakątku. Wśród falujących wzgórz południowo-wschodniej części regionu, w połowie drogi między Montepulciano a Cortoną, znajduje się jedna ze wspaniałych toskańskich posiadłości – Avignonesi. Miejsce pod wieloma względami wyjątkowe i choć te słowa słyszy się w Toskanii niemal na każdym kroku, to tutaj nabierają one szczególnego charakteru.
Nazwa posiadłości pochodzi od nazwiska jej pierwotnych założycieli – rodziny o szlacheckim rodowodzie z Montepulciano, która powołała to miejsce do życia w 1974 roku. Z kolei w 2009 roku posiadłość nabyła Virginie Saverys – była prawniczka urodzona w Belgii, która przeprowadziła się do Toskanii dwa lata wcześniej. Miłość i pasja do doskonałych win zawsze obecna w jej rodzinie, skłoniła ją do zmiany kariery i kraju oraz realizacji swoich marzeń. We wspomnianym 2009 roku kupiła Avignonesi z zamiarem przejęcia słynnej winnicy, znanej ze swojej jakości, innowacyjnych badań i eksperymentów, i przeniesienia jej na nowy poziom doskonałości. Jej silna wiara w produkty organiczne oznaczała wprowadzenie zrównoważonych metod rolnictwa poprzez biodynamiczną uprawę winorośli, co uczyniło Avignonesi największą biodynamiczną winnicą we Włoszech. Jej celem jest produkcja autentycznych, niepowtarzalnych win, które odzwierciedlają wyraźną tożsamość Montepulciano, a jednocześnie są zdrowsze dla jej klientów, ziemi i przyszłych pokoleń.
Bezpieczeństwo w pracy, zanieczyszczenie i klimat stały się głównymi troskami nowej właścicielki Avignonesi. Z szacunku dla pracowników, konsumentów i środowiska, zakazała stosowania wysoce toksycznych syntetycznych biocydów, które zatruwają życie oraz zanieczyszczają glebę, powietrze i wodę. Jednocześnie zabroniła stosowania w piwnicy komercyjnych drożdży, barwników, enzymów i innych tego typu środków. Avignonesi realizuje też politykę transformacji energetycznej, aby radykalnie zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Zmniejszono wagę butelek, a opakowania są teraz przyjazne dla środowiska. Firma stara się obserwować przyrodę, poznać jej prawa i chronić siedliska. Ma także na celu służyć wspólnocie ludzkiej, wspierając jej rozwój gospodarczy i szanować swoich konsumentów, którzy zasługują na produkt zgodny z ich oczekiwaniami i wartościami. Powyższe założenia to nie tyko puste słowa, ale codzienna praktyka w Avignonesi.
Sangiovese, flagowa odmiana Toskanii, stanowi większość ze 175 ha winnic producenta. Odmiany międzynarodowe są również obecne, ale głównie w regionie Cortony. Za sprawą różnych rodzajów gleby, winnice podzielone są na mikrodziałki. Na przykład 100 ha sangiovese dzieli się średnio na działki o powierzchni 1,5 ha. Każda partia jest poddawana oddzielnej winifikacji przed ostateczną selekcją, która określa blend. Avignonesi twierdzi, że jest rzemieślnikiem wina, ponieważ niewielu winiarzy, nawet o skromnych rozmiarach, pracuje na tak małych partiach. Producent uprawia winorośl w sposób biodynamiczny, a pod kierunkiem enologa Matteo Giustinianiego wykorzystanie dębu jest coraz bardziej oszczędne (szczególnie w przypadku sangiovese). Dzięki temu powstają świeższe wina, w których aromatom owocowym często towarzyszy żywa kwasowość. Elegancki profil przeważa nad mocą, nie szkodząc potencjałowi starzenia.
Sam mam ogromną przyjemność poddać degustacji trzy etykiety spod szyldu Avignonesi. Są to Avignonesi Vino Nobile di Montepulciano 2019, Avignonesi Desiderio Toscana I.G.T. 2019, Avignonesi 50&50 Toscana I.G.T. 2019, czyli klasyczne Nobile di Montepulciano oraz dwa tzw. Supertoskany.
Avignonesi Vino Nobile di Montepulciano 2019 to bez wątpienia jedna z czołowych butelek apelacji, a rocznik 2019 był naprawdę udany. Wino powstaje w 100% z sangiovese, a winnice zostały zasadzone w pomiędzy 1995 a 2017 rokiem. 20-25 dni maceracji, fermentacja z udziałem rdzennych drożdży wyselekcjonowanych z tzw. pied de cuve. Wino dojrzewa przynajmniej 18 miesięcy w beczkach z dębu slawońskiego, dębowych barriques i tonneaux. Następnie co najmniej 6 miesięcy odpoczynku w butelce. W kieliszku mieszanka dojrzałych czerwonych i czarnych owoców, skoncentrowany sok z granatu, czarna porzeczka, śliwki, fiołki, słodkie korzenne przyprawy, nieco wanilii, tytoniu i suszonych śródziemnomorskich ziół oraz wilgotnej ziemi. Pełne, skoncentrowane, z mięsistą taniną, jednocześnie eleganckie i mówiąc krótko, znakomite nobile di Montepulciano z potencjałem.
Do grillowanego lub pieczonego mięsa jak wołowina, jagnięcina, mniejsza dziczyzna, kaczka, bogatych sosów np. pomidorowych, pasty z mięsnym sosem, kiełbasek, deski dojrzałych, twardszych serów, salami.
Avignonesi Desiderio Toscana I.G.T. 2019 to supertoskan powstały w 100% z odmiany merlot. Desiderio był bykiem, który żył na farmie Capezzine w Avignonesi ponad sto lat temu. To majestatyczne zwierzę, największy byk w ówczesnej Toskanii, pomógł zdefiniować rasę bydła Chianina, właściwą dla Bistecca Fiorentina. Naturalnym wyborem było zadedykowanie tego merlota ukochanemu bykowi jako świadectwo pochodzenia wina. To merlot z Toskanii w najlepszym wydaniu jak twierdzi producent i trudno się z tym nie zgodzić. Desiderio z dumą nosi różową kokardkę na etykiecie w roczniku 2019, aby uczcić narodziny pierwszej wnuczki Virginie, Ophélie. Grona pochodzą z winnic zasadzonych około 2000 roku. Fermentacja z udziałem rdzennych drożdży, 25-30 dni maceracji. Wino dojrzewa 20 miesięcy w dębowych barriques. W kieliszku dzieje się naprawdę sporo. Mamy tutaj wiśniową i śliwkową konfiturę, sporo skoncentrowanego owocu, cassis, suszony owoc, czarną herbatę, grafit, szczyptę czarnego pieprzu i kardamonu, słodki dym, beczkowe tło. Głębokie, otulające podniebienie, soczyste, pełne, całkiem jedwabiste, owocowe, z długim finiszem. Piękny merlot zaprogramowany na kolejne lata leżakowania.
Sprawdzi się podobnie z pieczonym mięsem, stekiem, kaczką, pieczoną jagnięciną, mięsem z dodatkiem sosu sojowego czy sosu hoisin, grzybami oraz truflami.
Avignonesi 50&50 Toscana I.G.T. 2019 to jeszcze jeden supertoskan będący kompozycją sangiovese i merlot w równych proporcjach. Wino powstało z przyjaźni łączącej właścicieli Avignonesi w Montepulciano i Capannelle w Chianti. Pierwszy rocznik 50&50 pojawił się w 1988 roku. Podczas wesołej kolacji dawni właściciele obu winnic zaczęli porównywać swoje wina i stworzyli tę wyjątkową mieszankę składającą się w 50% z sangiovese z Capannelle i w 50% z merlot z Avignonesi. Prawdziwa opowieść zamknięta w butelce. Grona merlot pochodzą z winnic w Valiano znajdujących się na północny-wschód od Montepulciano. Sangiovese dostarcza Capannelle z Gaiole in Chianti. Merlot dojrzewa w dębowych barriques, sangiovese w barriques i w drewnianych kadziach o pojemności 30 hl ( ponad 20 miesięcy dojrzewania ). W kieliszku owocowa potęga, wiśnie jagody, czarna porzeczka, jeżyna, korzenne przyprawy, trochę leśnej ściółki, wanilii, do tego ciemne kwiaty, kawa, beczka, konfitura owocowa. Przestrzenne, eleganckie, balsamiczne, na początku swojej długiej drogi, jaką ma przed sobą. Cudowne.
Jeśli już z czymś zestawić, to z najwyższej jakości mięsem, stekiem, pieczenią, kawałkiem dojrzałego sera.
Obcowanie z takimi winami, to czysta przyjemność, poezja dla zmysłów i piękne doświadczenie. Każda z powyższych etykiet ma przed sobą jeszcze przynajmniej kilka lat, aby w pełni pokazać swój potencjał, ale już teraz cieszą i to ogromnie. Gratka dla prawdziwych koneserów.
Wina otrzymałem od producenta
jaka jest możliwość zakupu tego wina w Polsce
chodzi o 50&50
W Polsce chyba będzie niestety trudno. Wino przywiezione z podróży