Wizyta w winiarni Kozlović należy do tych, które zapamiętam na długo. Absolutnie piękne miejsce w istryjskim Momjan tuż przy słoweńskiej granicy, do tego doskonałe wina zaliczające się bez cienia wątpliwości do ścisłej czołówki całej Istrii. Żal było stąd wyjeżdżać, gdyż niesamowity taras z widokiem na winnice i momjanski zamek w połączeniu z degustacją pysznych win sprawiają, że można zakochać się w tym miejscu.
Więcej o moich odwiedzinach w winiarni i samym producencie, możecie przeczytać w tym miejscu. Dziś, zgodne z obietnicą, podzielę się moimi wrażeniami z degustacji kolejnej etykiety, którą miałem już przyjemność pić podczas mojej wizyty tam na miejscu. Teraz otworzyłem ją ponownie w domu i pora na pełniejszą recenzję. Mowa o Kozlović Selekcija Malvazija 2018.
Poszczególne malvazije wychodzące spod ręki Kozlovića to zawsze świetne etykiety – w końcu producent słynie z jednych z najlepszych win z tej odmiany na całym półwyspie. Jakiś czas temu recenzowałem jego inną, doskonałą malvaziję – zobacz tutaj. Pora na następną pozycję z tego szczepu, która również prezentuje się znakomicie. Grona na to wino pochodzą z winnic Valle, Santa Lucia i Contarini, a wiek krzewów wynosi od 14 do 60 lat. Winnice zlokalizowane są na wysokości 200-240m n.p.m. Owoce są zbierane ręcznie i poddawane selekcji. Wino dojrzewa 12 miesięcy w stalowych kadziach i stylistycznie plasuje się między podstawową, świeżą malvaziją producenta, a dłużej starzoną flagową Santa Lucia. W kieliszku, wino ukazuje nuty białych owoców, owoców tropikalnych, jest też melon, mango, agrest, brzoskwinia, mineralność, blanszowane migdały. Usta dość pełne, o średniej kwasowości, ze sporą dawką owocu i białym pieprzem w końcówce, eleganckie, a całość bardzo dobrze zrównoważona. Śiwetna malvazija.
Warto podać do ryby, owoców morza, kurczaka, kuchni azjatyckiej, makaronu lub risotto z warzywami, a nawet makaronu z truflami.
Wino zakupiłem zagranicą